Obie załogi Subaru Poland Rally Team bardzo dobrze zaprezentowały się w Warszawie na zakończonym w sobotę, pierwszego grudnia 56 Rajdzie Barbórka. Kultowa impreza zamknęła nieoficjalnie sezon rajdowy w Polsce. Na słynnej ulicy Karowej przejazdy zawodników podziwiały tłumy kibiców.
Wojtek Chuchała i Sebastian Rozwadowski zakończyli Rajd Barbórka na szóstej pozycji, a na Karowej uzyskali siódmy czas przejazdu. Marcin Słobodzian i Grzegorz Dachowski zdobyli dwunaste miejsce w rajdzie, a pech na Karowej (potrącenie „beczki”) zepchnął ich z czwartej na jedenastą pozycję.
Marcin Słobodzian: Myślę, że Rajd Barbórka był dla nas całkiem udany, a w szczególności Karowa, choć może nie bardzo widać to po wynikach. Nasza jazda i czas, który tam osiągnęliśmy, (oprócz kary za dotknięcie „beczki”) bardzo nas cieszy. Lubię jeździć tego typu odcinki. Bardzo dobrze się na nich czuję, a impreza jako całość bardzo mi się podobała. Dlatego jestem zadowolony z tego startu, było to sympatyczne zakończenie roku i jako cały Subaru Poland Rally Team możemy być dumni z tego co osiągnęliśmy w tym sezonie. Zdobyliśmy tytuł mistrzowski, ukończyliśmy wszystkie imprezy i dzielnie walczyliśmy z załogami startującymi samochodami R5. Warszawska impreza była dobrym podsumowaniem.
Wojciech Chuchała: Tak naprawdę już na początku Rajdu Barbórka byliśmy w miejscu, w którym chcieliśmy się znaleźć. Nasz plan realizowaliśmy zgodnie z założeniami. Każdy start po dłuższej przerwie traktuje jako mały powrót za kierownicę samochodu rajdowego. Sam rajd był dla nas całkiem udany i zaprezentowaliśmy się z dobrej strony. Przed nami były tylko samochody R5 i WRC. W nieoficjalnej klasyfikacji samochodów Open i Proto wiedliśmy prym i to nas cieszyło. Na Karowej trochę za bardzo zaryzykowaliśmy z doborem ogumienia, ale było to związane z naszym planem odnośnie stylu jazdy, który by pozwolił na uzyskanie lepszego czasu. Finalnie okazało się, że nie był to najlepszy pomysł, ale życie to jest wieczne ryzyko, a w strefie komfortu nie może wydarzyć się nic nowego. Nie baliśmy się tego i dzięki temu zdobyliśmy wiele nowych doświadczeń. Barbórka to krótki rajd, który nie wybacza błędów, jego odcinki są dość specyficzne, ale bardzo lubię warszawską imprezę.
Partnerami Subaru Poland Rally Team w sezonie 2018 byli: Keratronik, Eneos, Santander Leasing, Szkoła Jazdy Subaru, Rodax Budownictwo oraz Pirelli.Foto: M. Kaliszka i M. Banaś